1 listopada 2024

Jeżeli ktokolwiek, kiedykolwiek wybrał się wakacje lub zahaczył przelotem o Francję, pewnie zdaje już sobie sprawę z tego, że bez komunikatywnej znajomości języka francuskiego lub bez posiadania rozmówek francuskich nie da rady porozumieć się w tym kraju. Francuzi są narodem bardzo dbającym o swoją kulturową niezależność i odrębność pod względem językowym. Uważają swój język ojczysty za niezwykle piękny, kunsztowny i cenny. Mimo, iż są ludźmi na tyle obytymi i światowymi, że w większości przypadków znają wiele języków obcych, a język angielski w szczególności dobrze, to w ich ojczystym kraju nie mają zamiaru posługiwać się żadnym z nich. Wyznają zasadę mówiącą o tym, że w kraju, w którym się przebywa, należy rozmawiać i porozumiewać się w języku obowiązującym na terytorium danego państwa. Właśnie pod tym względem istnieje bardzo duże podobieństwo między Francją a naszym polskim Śląskiem. Ślązacy od dawien dawna mają podobnie silne poczucie niezależności kulturowej, a przejawia się to nie tylko w aspektach związanych z kulturą Dolnego i Górnego Śląska, ale również pod względem odrębności językowej. Gwara śląska jest elementem silnie zakorzenionym tak w tradycji, jak i w psychice Ślązaków. Chociaż współcześnie nie jest to już tak silnie odczuwalne, ponieważ kultura regionalna straciła na znaczeniu na arenie światowej, to i tak odnajdziemy osoby, dla których rodzima gwara jest świętym elementem ich życia. Szczególnie uwidocznione jest w przypadku starszych pokoleń wyznających inne wartości i zasady moralne, niż młodzi ludzie. Mimo wszystko pod względem autonomii językowej zarówno Francja, jak i Śląsk, bronią swojej kultury tak samo silnie.