Cały Górny Śląsk posługuje się gwarą śląską, jednak jeśli chodzi o Dolny Śląsk, jest to tylko mała jego część. Kiedy pojawiły się pierwsze zapiski dotyczące gwary śląskiej, linią graniczną występowania gwary na Dolnym Śląsku od zachodu była rzeka Bóbr. Za rzeką tą posługiwano się już dialektami Serbów Łużyckich, natomiast na północy gwara śląska sąsiadowała z różnymi regionalnymi dialektami czeskimi. Poprzez germanizację, która odbywała się na przestrzeni wieków, linia graniczna tego obszaru stopniowo się cofała, aż stanęła na stanie obecnym. W dzisiejszych czasach granicę tą stanowi linia Syców-Prudnik-Głubczyce. Linia ta była znana już w 1603 roku, jak wynika ze słownika opracowanego przez Hieronymusa Magisera, który był słoweńskim uczonym. Na terenie Dolnego Śląska na którym w przeszłości posługiwano się gwarą śląską zachowały się relikty dialektów Chwalimia koło Wolsztyna, a także gwara Chazaków Rawickich. Obejmowała ona wsie znajdujące się koło Leszna i Rawicza. Gwary te w dzisiejszych czasach niestety stopniowo zanikają. Gwara, którą posługiwano się w okolicach Wrocławia przetrwała do XIX stulecia. Jerzy Samuel Bandtkie podjął się stworzenia słownika zawierającego wyrazy z gwary używanej we Wrocławiu i jego okolicach. Uczony ten dowiódł, że gwara wrocławska należy do języka polskiego. Na zanik gwar dolnośląskich miała ogromny wpływ germanizacja odbywająca się na tych terenach.